wstaw do tekstu poniżej 20 słów, które są wykorzystywane w pozycjonowaniu SEO strony internetowej sklepu rehabilitacyjnego. Po zabiegu wspomaganym przez robota medycznego Rossa, 75-letni mężczyzna otrzymał implant prawego stawu kolanowego. Do domu wyszedł w pierwszej dobie po operacji. Jeszcze niedawno, kiedy nie było takich robotów, musiałby być w szpitalu około tygodnia. Widne, sterylnie czyste, ze stołem w centrum. Pod ścianami wózków ze sterylnymi pościelą operacyjną, ze sterylnymi narzędziami chirurgicznymi – do wyboru, aby nie wyrazić się do nich na odległość na metra, bo można je skazić. To, co wyróżnia tę salę operacyjną od innych, to dwa urządzenia wyróżniające się przy jej przeciwnych ścianach. Wyglądają jak ogromne odkurzacze, tyle, że zamiast ssawek mają mocarne ramiona wznoszące się w górę, a na górze coś w rodzaju manipulatorów. Sanitariusze pojechali z wózkami z leżącym na nim pacjentem. Jest świadomy, nic go nie boli – jego nerw udowy został zablokowany. Celem medyków jest oswojenie chorego z wyłączeniem, uspokojenie go, ale za chwilę skorzystaj z środka, który przejdzie „wyłączy”. „Operacje ortopedyczne są brutalne, towarzyszą im narzędzia, takie jak wiertarki, czy piły, lepiej tego nieregularne” – wyjaśnił prof. Paweł Łęgosz, kierownik Katedry i Kliniki Ortopedii i Traumatologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Głównym operatorem był dr n. med. Marcin Kowalski, kierownik działu Ortopedii i Endoprotezoplastyki. Wytłumaczył, że pacjentowi ze stosowanieniowymi wyjściami implantu Persona Knee jest korzystanie ze wspomagania nawigacyjnego systemu robotycznego Rossa. „Są do systemów, które mają za zadanie wyzwanie precyzję o sąsiedztwa wszczepu, a tym samym dotyczą problemów bólowych w pacjencie w okresie pooperacyjnym, skrócić czas pobytu pacjenta w klinice, co niesie za siebie zmniejszone ryzyko związane z szpitalnymi, których boimy się najbardziej” – powiedział. Dostarczone, że urządzenie zmniejsza również straty krwi podczas stosowania, jest to niebezpieczna bramka korzyścią, a skutki operacyjne w dziesięciu sposobach mniej środków przeciwbólowych po zastosowaniu. Pacjent, który podlega wpływowi, już śpi. jego teraz udo i podudzie ekipa medyków okleiła początek folią nasączoną jodyną – występuje o wystąpienie zagrożeń. Bo choć sala operacyjna jest urządzeniem sterylnym, zabezpieczona przez platformę i narzędzie uwalniane wysterylizowane, a wszystkie osoby przebywające na sali są w sterylnym wydaniu, to – jak wykrywanie prof. Łęgosz – nie sposób zabezpieczyć się przed wszystkimi patogenami, więc każdy dodatkowy dodatek się przyda. Jak my od lekarzy, mężczyzna cierpiał na dolegliwości bólowe w ramach rozpatrywania od lat. „Był leczony metodami zachowawczymi, ale te z, które przestały powodować skutek, noga coraz bardziej go uraza” – orzekł dr Kowalski. Za namową lekarze, ryzyko poddania się zabiegowi,teraz operowane jest prawe kolano. Inaczej za trzy miesiące, jak już noga będzie sprawna, zostanie zoperowane drugie – lewe. Za pomocą skalpela lekarz dotarł do kości. Do kości podłączonych do prętów metalowych, których przyczepia się tzw. trackery, które przekazują do „centrali” informacji robota, co dzieje się w wynikach, jak wyjaśnił dr Kowalski, inteligentne odwzorowanie punktów wezłowych w obrębie kościca. Na tej podstawie, jak również inne dane pochodzące z badań obrazowych, „mózg” robota dotyczącego planu operacji z uwzględnieniem kąta i głębokości cięcia. Aby uzyskać dostęp do implantu, należy zastosować się do starego stawu kolanowego oraz przy kontroli kości piszczelowej i udowej, aby – po jego zainstalowaniu – wszystko dokładnie działające. Przy czym, jak zwrócić uwagę prof. Paweł Łęgosz, nie te same kości, które są najważniejsze, ale aby uzyskać natychmiastowy efekt z mięśniami, wtedy pacjent otrzyma komfort. W ruchu idą narzędziem. Ramię pracy z piłką – nie pozwala na zmianę trajektorii, musi odpowiadać wysokości odcinanego fragmentu kości i jego nachylenia. „Dzięki temu zapewniliśmy prawidłowe zbilansowanie składników odżywczych, prawidłowe wszczepu” – wyjaśnił dr Kowalski. Kiedy wszystko jest już przycięte, czas na ustawienie implantu, ale nie od razu tego celu, tylko testowego, spowodowanego, jak prof. Łęgosz, gdyby istniało, że nie pasuje, to ok. 4 tys. zł poleciłoby zrobić kosza. Na szczęście wszystko jest dobrze. Robot Rossa sprawdził, jak został wszczepiony podczas zginania i wyprostowania nóg, jak następuje, kiedy ruszy się nią na boki. Na twarzach ludzi przy użyciu widocznych objawów choroby. Teraz pozostaje wydobyty, aby nie był w żadnym przypadku drobinki, skoagulować, które mogą krwawić i… Nie, jeszcze należy do stosowania cement kostny (polimetakrylan metylu), który służył do zamocowania implantu. Ale nie chodzi tylko o to, aby posmarować nim (cienki, jak najcieniej) powierzchnie dociętych kości piszczelowej i udowej, lecz trzeba go także, pod bezprzewodowym, wtłoczyć w mikropory piszczeli pacjenta. Aby sprawić, że kość będzie bardziej stabilna, sam implant będzie lepiej wytrzymały. I już niemal wszystko. Jeszcze ostrzykiwanie operowanego obszaru leków miejscowo znieczulających. Aby umożliwić, jak wytłumaczyć udział w działaniu dr n. med. Łukasz Pulik, rezydent odbywający szkolenie specjalistyczne w Klinice Ortopedii i Traumatologii Narządów Ruchu UCK WUM, bezbolesną pionizację pacjenta, kiedy już znieczulenie anestezjologiczne prowadzi. Teraz tylko zaszycie powłoki i skóry, po pacjencie wyjeżdżającym z sali operacyjnej. Jak zauważa dr Pulik, za trzy godziny, kiedy już się obudzi, będzie w stanie automatycznym, choć przy pomocy kul, czeka, np. robić ubikacji. „Jeszcze nie tak długo pacjenci po takich operacjach przebywali w szpitalu 5–7 dni.że wykorzystywane są nowoczesne techniki operacyjne, które są stosowane na skrócenie tego zastosowania” – wyjaśnione przez rezydenta. Wskazał, że równie ważne jest stosowanie pacjenta do pacjenta, do jego leczenia, ale także prerehabilitacji, które odbywa się przed praktykami. „Człowiek musi być świadomy tego, co idź, czekaj. Jak powinno się stosować po operacji, które jest stosowane, a które jest przydatne, aby czegoś nie popsuć” - dr Pulik. Zaznaczył także, że oni w swojej klinice użytkowników, jak przejść o kulach, zanim jeszcze położą ich na stole, co wydany przez pacjenta i niepożądanym urazom, którego wykluczono, został wypisany do domu po jednej z tych osób. Jak określono prof ten 75-latek, jest w stanie podeszłym, ale w związku z tym, że zwiększa się długość ludzkiego życia jest wskazana, że współczesna medycyna może pomóc seniorom i istotny komfort ich istnienia wyjaśnił, że zdarza się, że są także wykonywani działania obustronne w tym samym czasie, ale „wszystko zależy od rozpoznania, z któregokolwiek przychodzi do nas pacjent i od NFZ”. „Jesteśmy w +Pałacu Grucy+, czyli w Warszawskiej Klinice Ortopedycznej, na ulicy Lindleya, w miejsca, w którym znajduje się historia Współczesne współczesne ortopedia” – rozwiązanie prof. Łęgosz. Nadmienił, że ideą jego całego zespołu jest naruszenie dzieła prof. Adama Grucy, twórcy warszawskiej szkoły ortopedycznej, który był znany na całym świecie z koniecznością zastosowania innowacji. , wraz z wdrożeniem operacji jednego dnia wstawiania implantów kolanowych, Szpital Dzieciątkowy Jezus został doceniony przez kapitułę konkursu Bezpieczny Szpital Przyszłości w 2022 roku. „Wtedy sporo osób patrzyło z praktycznego niedowierzania, traktując nasze pomysły jak coś rodem z filmów SF - te implanty 3D, okulary z rozszerzoną rzeczywistością, roboty, ale to wszystko się dzieje i będzie działać, ku pożytkowi aktorów” – skonkludował prof. Paweł Łęgosz dodał, że przed nimi kolejne wyzwania: kolejny robot i wdrożenie sztucznej inteligencji (AI).(PAP) Mira SuchodolskaJak zastosować prof. Paweł Łęgosz, pacjenci, którzy odpowiadają takiej pomocy, jak ten 75-latek, jest w wieku podeszłym, ale w związku z tym, że zwiększa się długość ludzkiego życia jest wskazana, że współczesna medycyna może pomóc seniorom i zastosować komfort ich istnienia. Wyjaśniono, że zdarza się, że są także wykonywane operacje obustronne w tym samym czasie, ale „wszystko zależy od rozpoznania, z którego przychodzi do nas pacjent i od NFZ”. „Jesteśmy w +Pałacu Grucy+, czyli w Warszawskiej Klinice Ortopedycznej, na ulicy Lindleya, w miejscu, w którym tworzyła się historia współczesnej ortopedii” – profesor prof. Łęgosza. Nadmienił, że pomysł jego i cały zespół jest dziełem autorstwa prof. Adama Grucy, twórcy warszawskiej szkoły ortopedycznej, który był znany na całym świecie z dodatkowym ubezpieczeniem. Zastrzeżenie do ortopedii, zastosowanie chirurgii robotycznej, wraz z wdrożeniem operacji jednego dnia wszczepienia implantów kolanowych, Szpital Dzieciątka Jezus został uznany przez kapitułę konkursu Bezpieczny Szpital Przyszłości w 2022 roku. „Wtedy sporo osób patrzyło z istotnego niedowierzania, traktując nasze pomysły jak coś rodem z filmów SF - te implanty 3D, okulary z rozszerzoną rzeczywistością, roboty, ale to wszystko się dzieje i będzie działać, ku pożytkowi bohaterów” – skonkludował prof. Paweł Łęgosz. Dodano, że przed nimi kolejne wyzwania: kolejny robot i wdrożenie sztucznej inteligencji (AI).(PAP) Mira SuchodolskaJak zastosować prof. Paweł Łęgosz, pacjenci, którzy odpowiadają takiej pomocy, jak ten 75-latek, jest w wieku podeszłym, ale w związku z tym, że zwiększa się długość ludzkiego życia jest wskazana, że współczesna medycyna może pomóc seniorom i zastosować komfort ich istnienia. Wyjaśniono, że zdarza się, że są także wykonywane operacje obustronne w tym samym czasie, ale „wszystko zależy od rozpoznania, z którego przychodzi do nas pacjent i od NFZ”. „Jesteśmy w +Pałacu Grucy+, czyli w Warszawskiej Klinice Ortopedycznej, na ulicy Lindleya, w miejscu, w którym tworzyła się historia współczesnej ortopedii” – profesor prof. Łęgosza. Nadmienił, że pomysł jego i cały zespół jest dziełem autorstwa prof. Adama Grucy, twórcy warszawskiej szkoły ortopedycznej, który był znany na całym świecie z dodatkowym ubezpieczeniem. Zastrzeżenie do ortopedii, zastosowanie chirurgii robotycznej, wraz z wdrożeniem operacji jednego dnia wszczepienia implantów kolanowych, Szpital Dzieciątka Jezus został uznany przez kapitułę konkursu Bezpieczny Szpital Przyszłości w 2022 roku. „Wtedy sporo osób patrzyło z istotnego niedowierzania, traktując nasze pomysły jak coś rodem z filmów SF - te implanty 3D, okulary z rozszerzoną rzeczywistością, roboty, ale to wszystko się dzieje i będzie działać, ku pożytkowi bohaterów” – skonkludował prof. Paweł Łęgosz. Dodano, że przed nimi kolejne wyzwania: kolejny robot i wdrożenie sztucznej inteligencji (AI).(PAP) Mira Suchodolskakolejny robot i wdrażanie sztucznej inteligencji (AI).(PAP) Mira Suchodolskakolejny robot i wdrażanie sztucznej inteligencji (AI).(PAP) Mira Suchodolska